Fotografia w praktyce

Dobrze wykonane zdjęcia produktowe na aukcji to podstawa sukcesu sprzedaży. Ludzie kupują oczami, tak jest i było od zawsze. Mimo to, mało kto dba o dobre fotografie produktu, to błąd, ponieważ dobre zdjęcia produktowe można wykonać naprawdę prosto i nie trzeba do tego masy sprzętu.

W zdjęciach produktowych, które mają trafić na portale aukcyjne zdecydowanie lepiej pohamować zapędy artystyczne. W końcu mają pokazywać produkt takim, jaki jest. Jeśli jednak sprzedajemy sporadycznie, nie warto kupować namiotu bezcieniowego, mam dla Was kilka innych, ciekawych sztuczek.

Dzisiejsze zdjęcia produktowe realizuję w małym pomieszczeniu, aby pokazać Wam że wcale nie trzeba mieć specjalnie wyposażonego studia, żeby zdjęcia były naprawdę niezłe. Za oświetlenie posłużył mi zestaw z dwiema lampami o energii błysku 600 Ws każda,  softbox octa 120 cm oraz beauty dish 80cm. Wszystkie zdjęcia zrobiłem Nikonem D610 z obiektywem Nikkor micro 60mm 1:2.8 G ED.

Dodatkowo, w celu zniwelowania zbyt dużych odbić i zmiękczenia od powierzchni używam blendy dyfuzyjnej. Blenda z powierzchnią dyfuzyjną jest idealna zarówno do pracy w plenerze, do zastosowań studyjnych, jak również do wykorzystania w fotografii reklamowej.

fotografia produktowa Studio Focus

Z pomocą naszego dyfuzora w prosty sposób możemy rozproszyć światło zastane lub sztuczne oświetlające fotografowany przedmiot. Idealnie sprawdzi się zarówno w plenerze- przykładowo rozpraszając ostre słońce, jak i w studio rozpraszając światło lamp i świetlówek, co pozwala uniknąć przepalonych punktów na fotografii.

Biały to najbardziej uniwersalny kolor do tego typu fotografii.  Warto zaopatrzyć się w podkładki  akrylowe, najlepiej białą, odbijającą. Stawiając na niej produkt, w podkładce pojawi się jego odbicie, co dodatkowo zwiększy atrakcyjność zdjęcia.

Jak i czym świecić?

Tak, jak wspomniałem na początku artykułu  - w tego typu fotografii nie ma miejsca na zabiegi artystyczne. Zdjęcia muszą bardzo wiernie odwzorowywać prezentowany produkt, więc maksymalnie otwarta przysłona również nie wchodzi w grę. Ja do mojej przykładowej sesji wykorzystałem dwie lampy  600 Ws (ale równie dobrze nadadzą się 400Ws), ponieważ dzięki sporemu zapasowi mocy mogą posłużyć do zdjęć produktów, które ciężko będzie zmieścić w obszarze głębi ostrości.

Najlepszymi modyfikatorami gdy fotografujemy zdjęcia produktów są softboxy. Dają miękkie, rozproszone światło, co jest niewątpliwą zaletą. W przypadku fotografowania błyszczących przedmiotów takich jak szkło, czy powierzchnie lakierowane i metalizowane dadzą równomierny, prostokątny blik w przeciwieństwie do parasolek.

http://studiofocus.com.pl

Parasolki, szczególnie białe, rozpraszające, to również dobry pomysł, ale tylko w przypadku fotografowania matowych przedmiotów, w których nie będzie widoczne odbicie źródła światła. W przeciwnym wypadku musimy liczyć się z niezbyt przyjemnym refleksem. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku użycia beauty dish’a czy standardowej czaszy.

Podstawowym ustawieniem będą dwie lampy po prawej i lewej stronie fotografowanego przedmiotu. Będzie to co prawda dość płaskie światło, ale dobrze pokaże fotografowany produkt. Mimo że w większości sytuacji jestem przeciwnikiem tego typu ustawienia, w tej sytuacji sprawdzi się świetnie.

fotografia produktowa studiofocus.com.pl  60 mm, 1/125 s, f/20, ISO 100

Na koniec...

Jak widać, wcale nie trzeba mieć studia z 5 lampami, żeby robić całkiem niezłe zdjęcia produktowe. Wystarczy kilka drobnych zakupów i pomysł! Do tego bardzo kompaktowe wymiary lamp 600 Ws lub 400Ws bardzo ułatwiają sprawę, szczególnie w tak ciasnych planach zdjęciowych jak pomieszczenie mieszkalne. Mam nadzieję, że poradnik przyda Wam się zarówno w codziennej pracy jak i w weekendowych eksperymentach!